Chciałam poświęcić ten krótki post jednemu z moich ulubionych miejsc w Nankinie. A już z pewnością ulubionemu kiedy zaczynam tęsknić za literaturą.
Librairie Avant-Grande to olbrzymia księgarnia mieszcząca się w dawnym parkingu podziemnym. Wizyta w niej to jednak coś więcej niż tylko wstęp do sklepu z książkami. To obcowanie z pisarzami poetami i muzykami, to wszechobecna namacalność książek, dzieł sztuki i niesamowity, literacki klimat. Idealne miejsce na spokojne niedziele i wieczory po pracy.
W tym miejscu wypisałam wszystkie swoje pocztówki, dzieląc wielki stół ze studentami zatraconymi w lekturze.
Wzruszające zdjęcia przedstawiające sceny z życia różnych ludzi, między innymi "młodej" pary dziadków oraz panny młodej przygotowującej się do ceremonii.
Zwyczjem jest, że ludzie przywieszają tu poczówki z różnych miejsc, pisząc nieraz całkiem obszerne wiadomości. Przy okazji można się natknąć na jakieś dumne popiersie wciśnięte między półki z książkami. Czemu nie!
Mały Książe po chińsku. Chciałabym go umieć przeczytać w tej wersji!
I tak już dobry wieczór stał się jeszcze lepszy gdy po wyjściu z księgarni trafiłam na uliczny koncert. Uwielbiam takie wieczory :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz